Razem raźniej
Posuwaj się do przodu małymi krokami. Skoro synowa nie chce np. zostawić z tobą dzieci na popołudnie, to zapytaj, czy nie mogłabyś wpaść do nich na pół godziny. Spróbuj włączyć się do ich codziennej rutyny – początkowo jako świadek, potem może jako coraz bardziej samo dzielny jej uczestnik.
Miej wsparcie
Twój syn ma wpływ na wychowanie wnuków. Spróbuj dotrzeć do synowej poprzez niego. Zastrzeż od razu, że nie chcesz się ani narzucać, ani nastawiać ich przeciwko sobie. Zależy ci po prostu na tym, by odciążyć synową, a jednocześnie nie tracić kontaktu ze swoimi ukochanymi wnukami.
Wezwij... empatię
Odwołaj się do jej emocji. To szalenie trudne rozwiązanie, ale daje dużą szansę na pozytywne zakończenie tego konfliktu. Wymaga ono jednak szczerej rozmowy, ale – uwaga! – skupionej na twoich emocjach.
Powiedz synowej, że tak strasznie tęsknisz za wnukami i czy ona umiałaby sobie wyobrazić ograniczenie kontaktu ze swoimi dziećmi. Poruszysz jej serce!
Daj wam czas
Masz prawo czuć się lekceważona. Wszystkie babcie marzą o rozpieszczaniu wnuków, braniu ich na kolana i słodkim przytulaniu. Może twoja synowa jeszcze nie nacieszyła się swoimi szkrabami i cenna jest dla niej każda chwila z nimi?
Znajdź przyczynę
Przeanalizuj jej słowa. Być może, twoja synowa dawała ci wcześniej sygnały, że nie podoba jej się np. twój sposób zajmowania się maluchami (np. podsuwanie alergizującego jedzenia).
Następnym razem wpleć w rozmowę, że przemyślałaś wszystko i już wiesz, że miała w tamtej kwestii rację. Poczuje się doceniona i może zmienić zdanie. Pomyśl, ile możesz zyskać dzięki takiemu fortelowi.