Brak odporności na mechaniczne uszkodzenia to największy problem tabletów. Zwłaszcza kiedy taki sprzęt dostanie się w ręce malucha. Właśnie z myślą o najmłodszych firma Yarvik stworzyła Junior Tablet. Jest on specjalnie obudowany zaokrągloną, plastikową ramą o szerokości 24 mm, której zadaniem jest ochrona monitora.
Nie ma żadnych wystających elementów, które maluch mógłby połknąć.
Do oglądania bajek wystarczy
Nie jest oczywiście bardzo wydajny, ale do grania i oglądania bajek w zupełności wystarczy. Ma 8-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1024x768 pikseli, czterordzeniowy procesor, nowoczesny układ graficzny i wbudowany 1 GB pamięci RAM. Największą jego zaletą jest system kontroli rodzicielskiej.
Jest to specjalnie skonstruowana aplikacja o nazwie KIDO'Z. Dzięki niej możemy spokojnie zostawić tablet w rękach dziecka bez obawy, że trafi ono w internecie na niepożądane strony czy kupi np. wirtualne diamenty za nasze prawdziwe pieniądze. Do wad urządzenia można zaliczyć niewielki kąt widzenia i dość niską jasność podświetlania.
Tablet nie ma własnego dostępu do internetu
Oznacza to, że pod pewnym kątem trudno coś na nim zobaczyć. Jeśli planujemy zabrać go ze sobą w dłuższą podróż, to warto spakować również ładowarkę samochodową, bo bateria wytrzymuje jedynie 4 godziny intensywnej gry i oglądania filmów.
Tablet nie ma własnego dostępu do internetu, więc łączy się z nim przez Wi-Fi.
W zestawie otrzymamy piękne, kolorowe naklejki do przyklejania na obudowę. Cena: od 699 zł