Ciężko konkurować z tym, co można kupić w szkolnym sklepiku. Ale im bardziej urozmaicone będą kanapki, tym chętniej zje je uczeń. Białe pieczywo lepiej zastąpić zdrowszym, ciemnym np. pszenną bułką grahamką.
Obie kromki należy posmarować dobrej jakości tłuszczem, który pomoże przyswoić witaminy zawarte w składnikach kanapki. Jeśli dziecko domaga się słodyczy, warto postawić na te najwyższej jakości.
Niech to nie będą chipsy i batoniki, a gorzka czekolada, sezamki, chałwa lub ciastka owsiane, najlepiej domowej roboty.
Marta Drelich